poniedziałek, 8 czerwca 2015

Sprawozdanie z wycieczki

W dniach 25-30 maja byliśmy na zielonej szkole na Dolnym Śląsku. O napisanie sprawozdania z wycieczki poprosiłam uczniów, czyli jej uczestników. Niestety, tylko jedna osoba wykonała to zadanie. Za to zrobiła to fenomenalnie!

Sprawozdanie z Zielonej Szkoły, 25-30 maja 2015r.

W poniedziałek, 25 maja 2015 r., wyjechałam z klasą na sześciodniową wycieczkę na Dolny Śląsk.

Spaliśmy w starym zamku w Otmuchowie; małym miasteczku położonym  na wzgórzu. Mieliśmy ciekawe wyprawy górskie (Błędne Skały, Szczeliniec, Srebrna Góra) i turystyczne (Wambierzyce, Wrocław, Złoty Stok, Kletno, Nowa Ruda, Ząbkowice oraz Kamieniec Ząbkowicki). Wieczorami spędzaliśmy przyjemnie czas w Otmuchowie rysując, grając
w piłkarzyki oraz uczestnicząc w ciekawych konkursach.

W Otmuchowie widzieliśmy też jezioro Otmuchowskie. Pan przewodnik powiedział nam, że nie jest to prawdziwe, naturalne jezioro, a zbudowany przez człowieka zbiornik. Najbardziej
w Otmuchowie podobał mi się park, z jego zadbanymi alejkami, wysokimi drzewami
i figurkami dinozaurów. Wszystkie dzieci z klasy bały się pierwszej nocy na zamku, bo Pan przewodnik opowiedział nam historię o “Złym Biskupie”, którego duch teraz podobno straszy w komnatach.

We wtorek poszliśmy na wycieczkę na Błędne Skały, Szczeliniec, zobaczyć ruchomą szopkę oraz zwiedzić Sanktuarium w Wambierzycach. Na Błędnych Skałach miałam wrażenie, że naprawdę błądzę. Dróżki, którymi szliśmy wyglądały na niekończące się.

W środę zwiedzaliśmy ZOO i starówkę we Wrocławiu. W ZOO podobały mi się zwierzęta, mieszkające w nowym afrykarium. Miały naprawdę ładny i schludny domek. Bardzo ucieszyłam się chwilę później, bo wśród osób zwiedzających zobaczyłam moją… Babcię! Spotkanie babci poprawiło mi humor, bo okazało się,  że oczekiwane przez nas dzieci
z Mysłakowic nie dojechały do ZOO.

Czwartek obfitował w atrakcje podziemne, ponieważ zwiedzaliśmy kopalnie złota w Złotym Stoku i uranu w Kletnie oraz Jaskinię Niedźwiedzią. W pamięci utkwiła mi “Legenda
o Gertrudzie”, opowiadana przez sympatyczną Panią przewodnik Sonię.

Następnego dnia zwiedzaliśmy kolejną kopalnię - była to kopalnia węgla “Piast” w Nowej Rudzie. Pani przewodniczka zachęciła nas do zabawy w górników.  W pierwszym zadaniu smarowaliśmy się węglem po twarzy, w innym staraliśmy się zmieścić jak najwięcej osób w żółtym wagoniku ratunkowym. Tego dnia zwiedziłam także twierdzę górską w Srebrnej Górze, Krzywą Wieżę w Ząbkowicach i Zamek Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Zapamiętałam historie z życia armii pruskiej, opowiadane przez Pana przewodnika ze Srebrnej Góry, ubranego w mundur. Pan przewodnik strzelił nawet
z karabinu w ścianę dawnego chlewiku.
Do ośrodka wróciliśmy bardzo zmęczeni, ale po obiadokolacji trzeba było się pakować, bo na drugi dzień czekała nas podróż do domu.

W sobotę 30 maja wstaliśmy o 5.30, bo w trakcie podróży mieliśmy zwiedzać Panoramę Racławicką oraz Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Panorama Racławicka to coś więcej niż obraz, to przedstawione 5 godzin bitwy. Dekoracje zlewają się tam z malowidłem i to daje bardzo ciekawy efekt.

Szkoda mi było wracać, bo “zielona szkoła” była bardzo ciekawa, ale cieszyłam się też, że wracam do domu.

                                                                                                                         Iga Słotwińska 3c

Iga wykonała również ilustrację w programie graficznym:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz