sobota, 13 czerwca 2015

Nasze pasje sprzed roku

Popatrzcie, czym pasjonowali się Maja, Michał, Antoś i Bartek na koniec drugiej klasy. Ciekawe, czy kontynuują je nadal.


Siemka!
Mam na imię Maja. Jestem uczennicą klasy IIc. Moją największą pasją jest muzyka. Od trzech lat chodzę do szkoły muzycznej i gram na fortepianie. Zajęcia mam pięć razy w tygodniu. Oprócz tego codziennie w domu muszę ćwiczyć granie sama. Do gry na fortepianie potrzeba dobrego słuchu , systematyczności i cierpliwości. W szkole mamy dużo koncertów, przed którymi nie wolno się denerwować. Gram głównie muzykę poważną. Moimi idolami są: Fryderyk Chopin i Antonio Vivaldi. Kiedy dorosnę, chcę zostać muzykiem.



Mam na imię Michał. Moją pasją jest modelarstwo. Od dwóch lat chodzę na zajęcia z modelarstwa do GOK w Chotomowie. Bardzo lubię te zajęcia, ponieważ są ciekawe. Budujemy na nich samoloty, latawce, statki i makiety przedstawiające różne budowle. Razem z moją grupą bierzemy udział w zawodach i mistrzostwach. Moja grupa odniosła już sukcesy. Dwa lata temu oraz w tamtym roku zajęliśmy drugie miejsce w Mistrzostwach Warszawy Młodzików " Latawce na Bemowie " w konkurencji latawców płaskich i skrzynkowych. Moja pasja wymaga bardzo dużo cierpliwości, dokładności oraz precyzji. W przyszłości chciałbym budować domy i mosty.




Cześć, nazywam się Antoś Dąbrowski i jestem uczniem klasy IIc Szkoły Podstawowej w Chotomowie. Od września 2013 roku chodzę razem z bratem Frankiem na zajęcia modelarstwa w Gminnym Ośrodku Kultury w Chotomowie. Najbardziej spodobało mi się sklejanie modeli różnych szybowców. Na zajęciach pomaga mi Pan Jacek, a w domu tata.  Sklejanie modeli wymaga umiejętności, dokładności i cierpliwości, żeby szybowce mogły dobrze i daleko latać. W styczniu tego roku uczestniczyłem w zawodach „Młody Szybownik” w puszczaniu modeli w hali sportowej na Bemowie. Był to mój debiut, nie zająłem dobrego miejsca, ale w przyszłości mam nadzieję, że będę lepszy. Tata kupuje mi również różne modele do składania w domu i potem próbujemy puszczać je na podwórku lub na łące. W przyszłości chciałbym zbudować najszybszy model szybowca, wziąć udział w kolejnych Mistrzostwach oraz zająć miejsce w pierwszej trójce.



Cześć, jestem Bartosz Gałkowski. Mam lat 8 i chciałbym wam opowiedzieć o swojej pasji. Lubię chodzić do parku Łazienkowskiego na niedzielne koncerty i tam słuchać muzyki klasycznej. W domu słuchałem, jak moja siostra gra kolędy. Na lekcje muzyki zacząłem chodzić w październiku, ale początki były trudne. Znałem nuty, ale myliły mi się palce i klawisze. Granie na pianinie polubiłem, kiedy spod moich palców popłynęła melodia. A moi idole to: mój nauczyciel Pan Wilusz, duet Marek i Wacek oraz moja siostra. Lekcje mam raz w tygodniu i codziennie ćwiczę w domu. Teraz przygotowuję się do występu, na którym będę grał Marsz Torreadora. Poniżej można znaleźć moje zdjęcia jak gram  - szkoda, że nie słychać.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz