Siemka!
Mam na imię Maja. Jestem uczennicą klasy IIc. Moją największą pasją jest muzyka. Od trzech lat chodzę do szkoły muzycznej i gram na fortepianie. Zajęcia mam pięć razy w tygodniu. Oprócz tego codziennie w domu muszę ćwiczyć granie sama. Do gry na fortepianie potrzeba dobrego słuchu , systematyczności i cierpliwości. W szkole mamy dużo koncertów, przed którymi nie wolno się denerwować. Gram głównie muzykę poważną. Moimi idolami są: Fryderyk Chopin i Antonio Vivaldi. Kiedy dorosnę, chcę zostać muzykiem.
Mam na imię Maja. Jestem uczennicą klasy IIc. Moją największą pasją jest muzyka. Od trzech lat chodzę do szkoły muzycznej i gram na fortepianie. Zajęcia mam pięć razy w tygodniu. Oprócz tego codziennie w domu muszę ćwiczyć granie sama. Do gry na fortepianie potrzeba dobrego słuchu , systematyczności i cierpliwości. W szkole mamy dużo koncertów, przed którymi nie wolno się denerwować. Gram głównie muzykę poważną. Moimi idolami są: Fryderyk Chopin i Antonio Vivaldi. Kiedy dorosnę, chcę zostać muzykiem.
Mam na imię Michał. Moją pasją jest
modelarstwo. Od dwóch lat chodzę na zajęcia z modelarstwa do GOK w Chotomowie.
Bardzo lubię te zajęcia, ponieważ są ciekawe. Budujemy na nich samoloty,
latawce, statki i makiety przedstawiające różne budowle. Razem z moją grupą
bierzemy udział w zawodach i mistrzostwach. Moja grupa odniosła już sukcesy.
Dwa lata temu oraz w tamtym roku zajęliśmy drugie miejsce w Mistrzostwach Warszawy
Młodzików " Latawce na Bemowie " w konkurencji latawców płaskich i
skrzynkowych. Moja pasja wymaga bardzo dużo cierpliwości,
dokładności oraz precyzji. W przyszłości chciałbym budować domy i mosty.
Cześć, nazywam się Antoś Dąbrowski i jestem uczniem klasy
IIc Szkoły Podstawowej w Chotomowie. Od września 2013 roku chodzę razem z
bratem Frankiem na zajęcia modelarstwa w Gminnym Ośrodku Kultury w Chotomowie.
Najbardziej spodobało mi się sklejanie modeli różnych szybowców. Na zajęciach
pomaga mi Pan Jacek, a w domu tata. Sklejanie
modeli wymaga umiejętności, dokładności i cierpliwości, żeby szybowce mogły
dobrze i daleko latać. W styczniu tego roku uczestniczyłem w zawodach „Młody
Szybownik” w puszczaniu modeli w hali sportowej na Bemowie. Był to mój debiut,
nie zająłem dobrego miejsca, ale w przyszłości mam nadzieję, że będę lepszy. Tata
kupuje mi również różne modele do składania w domu i potem próbujemy puszczać
je na podwórku lub na łące. W przyszłości chciałbym zbudować najszybszy model
szybowca, wziąć udział w kolejnych Mistrzostwach oraz zająć miejsce w pierwszej
trójce.
Cześć,
jestem Bartosz Gałkowski. Mam lat 8 i chciałbym wam opowiedzieć o swojej pasji. Lubię
chodzić do parku Łazienkowskiego na niedzielne koncerty i tam słuchać muzyki
klasycznej. W
domu słuchałem, jak moja siostra gra kolędy. Na lekcje muzyki zacząłem chodzić
w październiku, ale
początki były trudne. Znałem nuty, ale myliły mi się palce i klawisze. Granie
na pianinie polubiłem, kiedy spod moich palców popłynęła melodia. A
moi idole to: mój nauczyciel Pan Wilusz, duet Marek i Wacek oraz moja siostra. Lekcje
mam raz w tygodniu i codziennie ćwiczę w domu. Teraz przygotowuję się do
występu, na którym będę grał Marsz Torreadora. Poniżej
można znaleźć moje zdjęcia jak gram - szkoda, że nie słychać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz