Dziś Barbórka. Poznaliśmy śląskie stroje ludowe, śląską gwarę i śląskie czarne złoto. To ostatnie najpierw w teorii, a potem w artystycznej praktyce.
Powstały piękne szkice węglem na temat jesiennej szarugi.
Na szczęście brudne ręce i nosy udało się bez problemu umyć.
Fajnie było! Ale mój węgiel się cały czas łamał :) . Ale nie zniechęciło mnie to do dobrej zabawy.
OdpowiedzUsuńJanusz
Przepiękne prace!
OdpowiedzUsuń