piątek, 19 grudnia 2014

"Bo ten wieczór od opłatka się zaczyna"

Dziś nasza klasa (wraz z koleżankami i kolegami z klasy 3d) zaprezentowała dwa świąteczne spektakle interaktywne. W pięknej scenografii (ponad tysiąc białych gwiazdek, które zawdzięczamy Rodzicom) wraz z publicznością śpiewaliśmy świąteczne piosenki. Opowiadaliśmy też o opłatku słowami księdza Twardowskiego, a także graliśmy dwie kolędy na dzwonkach.


sobota, 13 grudnia 2014

Kolorowa 13... z Bullerbyn

Grudniowa kolorowa 13 była czerwona - udało nam się, dzięki koleżeńskości, być stuprocentowo konkursową klasą :)


Wzięliśmy też udział w konkursie, zorganizowanym przez Bibliotekę Publiczną, dotyczącym książki "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren. Rozwiązywaliśmy test oraz robiliśmy ilustracje. 


Na poniedziałek każdy z nas przynosi własnoręcznie wykonaną ozdobę choinkową.
Utrwalamy też słowa świątecznych piosenek.
Miłego weekendu!

czwartek, 11 grudnia 2014

Dzieci ratują Gwiazdkę

Nasza Pani znalazła akcję o takim tytule, przygotowaną przez Instytut Edukacji Pozytywnej - przeczytała o niej TUTAJ i postanowiła spróbować zaangażować w nią naszą klasę. Powstał mail do Elfa Koordynatora, którego efektem stało się zakwalifikowanie naszej klasy do udziału w warsztatach.
Nie mogliśmy się doczekać! Ale nadszedł w końcu 10 grudnia. I zawitali do nas Elf Ola i Elf Piotr. Najpierw podzieliliśmy się na drużyny, wymyśliliśmy ich nazwy oraz okrzyki.


Rozmawialiśmy o Świętach, o tym, co podczas ich trwania jest najważniejsze. Mówiliśmy o wspólnym spędzaniu czasu z bliskimi, o uczuciach, o rodzinie oraz o dzieleniu się z innymi i sprawianiu innym radości. Dom, opłatek, choinka, kolędy, Mikołaj... no właśnie, prezenty. A prezenty trzeba zapakować. Zaczęliśmy od własnoręcznego przygotowania ozdobnego papieru.


Gdy papier był już gotowy, trzeba było zapakować prezent. Nie było to łatwe zadanie, ale każda drużyna uporała się z nim. Wszystkie prezenty zostały zapakowane!


Drużyna, która pierwsza zapakowała swój prezent, schowała go na terenie szkoły i Elf Ola musiał go znaleźć. Jednak nasi klasowi adepci fachu pomocników Mikołaja podpowiadali Elfowi, dzięki czemu poszukiwania zakończyły się sukcesem - prezent został odnaleziony!


Tak wyglądały drużyny po zrealizowaniu najważniejszego zadania dnia oraz cała ekipa ratująca Gwiazdkę.


Czekała nas jeszcze jedna niespodzianka - Elf Piotr pokazał nam, jak można samemu zrobić grę i jak potem w nią grać. Dostaliśmy szablony i instrukcję i każdy z nas zrobił własną świąteczną kostkę. 


Na koniec był pyszny poczęstunek - ciastka, które upiekło kilka Mam. Bardzo Mamom dziękujemy, ciastka były przepyszne, a nam, po ciężkiej pracy, potrzebna była smaczna dawka energii.


Teraz jesteśmy Certyfikowanymi Absolwentami Treningu Nadzwyczajnych Gwiazdkowych Pomocników!


Gorąco dziękujemy Elfowi Oli i Elfowi Piotrowi za wspaniale spędzony z nami czas.

wtorek, 9 grudnia 2014

Konkurs kulinarny i świąteczne choinki

Wszystkich uczniów naszej klasy oraz zaprzyjaźnionych klas z Kłaja, Mysłakowic i Wejherowa, a także innych klas z tych szkół, zapraszamy do udziału w konkursie kulinarnym.


I przy okazji chwalimy się dziś wykonanymi na zajęciach plastycznych świątecznymi choinkami.


czwartek, 4 grudnia 2014

Szkice węglem

Dziś Barbórka. Poznaliśmy śląskie stroje ludowe, śląską gwarę i śląskie czarne złoto. To ostatnie najpierw w teorii, a potem w artystycznej praktyce.


Powstały piękne szkice węglem na temat jesiennej szarugi.


Na szczęście brudne ręce i nosy udało się bez problemu umyć.

środa, 3 grudnia 2014

Zabawa poandrzejkowa

Andrzejki były w weekend. Ale czy tylko wtedy można się bawić i sobie wróżyć? Nasza Pani uznała, że nie. I u nas zabawa odbyła się dzisiaj. Była to zabawa poandrzejkowa.


Dlaczego dopiero dzisiaj? Ano dlatego, żeby była po południu - chodziło o atmosferę i efekty świetlne (Mamie Oli z 3d bardzo dziękujemy za użyczenie magicznej lampy).


Były tradycyjne wróżby, związane z przyszłością - jak będzie miał na imię przyszły współmałżonek, kim będziemy w przyszłości. Ale były też konkursy. Mnóstwo śmiechu dostarczyło nam jedzenie bez pomocy rąk ciastek, zawieszonych na nitce.


Bawiliśmy się zarówno w grupie, jak i w parach - chłopcy prosili dziewczynki do tańca.


Wsdzyscy tańczyli wspaniale, ale królem i królową balu mogła zostać tylko jedna para - oto i oni:


Konkurs na najdłuższą mandarynkową obierkę wcale nie był łatwy - ale nagroda była smaczna.


Na koniec było tradycyjne lanie wosku przez dziurkę w kluczu.


Bawiliśmy się znakomicie! 

PS. Czy wiecie, ze jest to 250 wpis na naszym blogu? Dwieście pięćdziesiąty!