Potem poszliśmy do naszej sali, gdzie paliły się nastrojowe lampki. Okazało się, ze Pani uprzedziła naszych Rodziców, żeby przyszli po nas do szkoły godzinę później, bo ma dla nas andrzejkową niespodziankę. Pani opowiadała nam o andrzejkowych tradycjach, zapalając świeczki, a my w tym czasie zajadaliśmy mandarynki. Potem przystąpiliśmy do wróżenia. Najpierw były wróżby "kubeczkowa", "kwiatowa", "kolorowa" i "numerologiczna".
Potem miało miejsce lanie przez klucz wosku - czyli stearyny, bo wosku nie mieliśmy.
Na koniec wróżyliśmy sobie z butów - pierwszy przekroczył próg but Bartka!
Zabawa była świetna!
(Pani przeprasza za kiepską jakość zdjęć, niestety miała do dyspozycji tylko aparat w telefonie komórkowym).
Fajnie bawiliście się. My też mieliśmy andrzejki wspólnie z klasami trzecimi.
OdpowiedzUsuńTeż było fajnie.
Wszyscy prawidłowo rozwiązaliście krzyżówkę.
Nagrody wyślemy pocztą. Cieszymy się, że tak dużo osób wzięło udział.
Pozdrawiamy!
Ooooo!
OdpowiedzUsuńWiesia
To były bardzo fajne Andrzejki.
OdpowiedzUsuńAntoś