czwartek, 29 listopada 2012
Andrzejki w 1c
Dziś Pani z tajemniczą miną zapytała nas, czy wiemy, jaki jest dzień. No pewnie, że wiedzieliśmy: ręce w górę i mówimy, że jest czwartek, ze 29 listopada, że przedostatni dzień miesiąca. Pani przytakiwała i za każdym razem pytała, jaki jeszcze dziś dzień. Skończyły nam się pomysły. Wtedy Pani opowiedziała nam o andrzejkach. Dowiedzieliśmy się, że andrzejki to tradycyjny wieczór wróżb, odprawianych w nocy z 29 na 30
listopada, w wigilię świętego Andrzeja. Kiedyś
wróżby andrzejkowe były
przeznaczone tylko dla panien i miały na celu wywróżenie im czegoś o zamążpójściu (męskim odpowiednikiem andrzejek były katarzynki),
obecnie przekształciły się w zabawę, gromadzącą młodzież obojga
płci. I Pani zaprosiła nas na dywan. A tam na stole były przygotowane różne ciekawe rzeczy. No i zaczęło się wróżenie: przebijaliśmy kartonowe serce szpilką, wybieraliśmy: kubeczek z ukrytym pod nim symbolem naszego przyszłego życia, kolor oraz literę, a także rzucaliśmy kostką. Na koniec stworzyliśmy własną nazwę tradycyjnej andrzejkowej wróżby z butami - butociąg - i oklaskiwaliśmy Olę, której but pierwszy przekroczył próg. Bawiliśmy się znakomicie - czy nam trochę nie zazdrościcie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zazdroszczę Wam bardzo a nie trochę!
OdpowiedzUsuńMagia wspólnych wróżb andrzejkowych. Ale mieliście zabawy!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ;)
OdpowiedzUsuńno to mieliście super zabawę :)Zazdrościmy
OdpowiedzUsuńMy też żałujemy, że Kuby nie było z nami.
UsuńDrogie dzieci macie wspaniałą Panią !!! Super zabawa !!!
OdpowiedzUsuńPani się zarumieniła :)
OdpowiedzUsuń